Zimowe atrakcje dla dzieci i narty w roli głównej
Zimowe atrakcje dla dzieci
Każdego roku dzieci z utęsknieniem wyczekują pierwszych opadów śniegu, aby móc oddać się białemu szaleństwu. I choć od kilku lat zima w mieście raczej nie rozpieszcza, to już w wyższych partiach gór na brak śniegu przez większą część sezonu raczej nie można narzekać. Stąd też rodzice, którzy chcą zapewnić swoim pociechom śnieżne atrakcje, organizują kilkudniowe wyjazdy w góry, podczas których można spędzić wspólnie czas zjeżdżając na nartach, snowboardzie, lepiąc bałwana czy rzucając się śnieżkami... Zapewniamy, że takie zimowe wakacje, które obfitują w atrakcje dla dzieci, zapadają w pamięć na bardzo długo. I to nie tylko tym najmłodszym, ale również dorosłym… Zafunduj sobie kilka dni wytchnienia od codziennego zgiełku i ciesz się urokami prawdziwej zimy.
Pierwszy wyjazd na narty z dziećmi
Jesteś prawdziwym fanem sportów zimowych i nie możesz się doczekać momentu, kiedy będziesz mógł zarazić swoją pasją pociechy? Tak naprawdę pierwszy kontakt z nartami może nastąpić bardzo szybko. Będą na stoku coraz częściej zobaczyć można trzylatków rozpoczynających przygodę z nartami. Jednak instruktorzy przekonują, że na narty z dziećmi najlepiej jest poczekać do czwartego roku życia, kiedy pociecha ma już bardzo dobrze opanowaną koordynację ruchową. Młodsze dzieci można natomiast oswajać z nartami, bo jednak w odniesieniu do dwulatka trudno jest mówić o nauce techniki jazdy... Warto dodać, że na pierwszą lekcję nie powinno się czekać, aż dziecko np. będzie miało dziesięć lat. Powód? Większa wyobraźnia może sprawić, że dziecko będzie się bało stawiać pierwsze kroki na stoku, przez co nauka będzie szła bardziej opornie i z mniejszymi rezultatami. Ponadto wiek idzie w parze ze wzrostem, a wyższe dziecko to boleśniejszy upadek. Dlatego jeśli chcemy, aby pociecha umiała jeździć na nartach, to zadbajmy o to odpowiednio wcześnie, bo dzięki temu umiejętność jazdy przyjdzie dziecku bardzo szybko i naturalnie.
Narty dla maluchów
Wielu rodziców stawia na nowe rzeczy, ale w przypadku nart, nie jest to najlepszy pomysł. Wszystko ze względu na koszt. Dziecko bardzo szybko rośnie i kupione tej zimy narty, w przyszłym sezonie mogą być już za małe. Dlatego żeby nie tracić niepotrzebnie pieniędzy, najlepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z wypożyczalni lub kupienie nart używanych, które są cenowo dużo bardziej atrakcyjne. Chyba, że mamy w domu jeszcze młodsze pociechy, które w niedalekiej przyszłości będą mogły skorzystać ze sprzętu po starszym rodzeństwie. W takich sytuacjach kupno nowych nart ma sens i z pewnością się zwróci.
Strój dla małego narciarza
Zanim wyjedziemy z dziećmi w góry, musimy zadbać o ich odpowiedni ubiór. W przypadku maluchów, najlepiej sprawdzają się jednoczęściowe kombinezony. Mamy wówczas gwarancję, że podczas ewentualnego upadku śnieg nie dostanie się pod spód. Ponadto musimy pamiętać, aby zabrać ze sobą ciepłą, "oddychającą" bieliznę, kalesony, czapkę, szal oraz nieprzemakalne rękawiczki. Nie każdy o tym wie, ale rękawiczki, w których najmniej marzną dłonie, to te z jednym palcem - i to one są najlepszym wyborem na stok. Jeżeli fundusze nam na to pozwalają, to warto postawić na bieliznę, rękawiczki oraz skarpetki, które typowo dedykowane są narciarzom.
Narty z dzieckiem i wspólne spędzanie czasu
Rodzinne pasje niosą ze sobą wiele zalet. Wspólne szusowanie na stokach to przede wszystkim możliwość wyjazdów oraz wspólne spędzanie czasu, którego wielu z nas nie ma zbyt dużo w codziennym życiu. Jeżeli chodzi o narty, a konkretnie o naukę jazdy na nich, to zdecydowanie poleca się korzystanie z usług szkółek narciarskich. Instruktor, podczas indywidualnej nauki pokazuje, jak balansować ciałem, zmieniać kierunek jazdy czy hamować. Jego bogate doświadczenie w pracy z dziećmi sprawia, że ma on odpowiednie podejście, wie na co zwracać uwagę i jak udzielać wskazówek, aby maluch się zbyt szybko nie zniechęcił w przypadku drobnych niepowodzeń, które przecież na początku nauki są nieuniknione. Poza tym taki instruktor, jak nikt inny uczy prawidłowej techniki jazdy. A rodzic, mimo najlepszych chęci i doświadczenia, może nie potrafić przekazać dziecku istotnych umiejętności lub co gorsza zrobi to źle. Dlatego zamiast próbować na własną rękę, lepiej oddać dziecko pod czujne oko eksperta.
Na naukę nigdy nie jest za późno
Jak już wspomniano, naukę jazdy na nartach najlepiej rozpocząć, kiedy dziecko jest jeszcze małe. Ale nie oznacza to, że jeżeli przegapiliśmy ten czas, to nie ma już szans, aby pociecha uprawiała ten zimowy sport, jakim jest jazda na nartach. Czasami zdarza się, że dopiero w okresie dorastania nastolatek wykazuje zainteresowanie nartami, na co wpływ mogą mieć wychwalający narty rówieśnicy. A bywa też, że po raz pierwszy narty zakładamy na nogi będąc już dorosłymi osobami. Szczególnie dzieje się tak w rodzinach, w których nie uprawia się zimowych sportów, przez co nie miał kto zaszczepić w dzieciach tego bakcyla.
Inne zimowe atrakcje dla dzieci
Pobyt w górach nie musi się ograniczać wyłącznie do jazdy na nartach. Czasami nie trzeba wiele, aby dziecko było szczęśliwe. Dlatego zamiast głowić się nad wymyślaniem kosztownych atrakcji, pozwólmy aby pociechy porzucały się śnieżkami, zbudowały bałwana lub igloo. Kilka godzin na świeżym powietrzu, które upłyną na śnieżnym szaleństwie, sprawią, że uśmiech nie będzie schodził dziecku z twarzy... Inne atrakcje? Wybierając się na kilka dni w góry, pamiętajmy aby zabrać ze sobą sanki czy "jabłuszka", na których dzieci będą mogły zjeżdżać z górek. Po takich szaleństwach, można postawić na nieco mniej wyczerpującą aktywność, a mianowicie rodzinny spacer wśród zasp i zaśnieżonych tras. Podczas takiego spaceru można podziwiać bajeczny krajobraz, który tworzą m.in. pięknie ośnieżone drzewa i lasy.
Hotel przyjazny dzieciom
Aby nic nie zepsuło naszego rodzinnego wyjazdu, wybierając miejsce zakwaterowania, powinniśmy patrzeć pod kątem dziecka. Decydując się na nocleg w naszym hotelu masz gwarancję, że znajdziesz w nim udogodnienia dla maluchów, dzięki czemu wypoczynek będzie naprawdę udany. Oprócz łóżeczek, wanienek czy krzesełek do karmienia, posiadamy również specjalne menu dla najmłodszych. Atrakcyjnie podane posiłki sprawiają, że nawet największy niejadek z ochotą je to, co znajduje się na jego bajkowym talerzu. Ponadto na terenie naszego hotelu znaleźć można kącik, w którym znajdują się liczne zabawki, aby pociecha miała wypełniony czas atrakcjami nie tylko na zewnątrz, ale także w miejscu zakwaterowania... Odwiedź nas i skorzystaj z uroków, jakie daje zima. Dołożymy wszelkich starań, abyś wrócił z mnóstwem miłych wspomnień, do których z rozrzewnieniem będziesz wracać pamięcią!